Wszystko o charczeniu kur – częstej chorobie niosek
Charczenie kur - częsta choroba niosek
Kury często są trzymane w niekorzystnych warunkach, przez co są narażone na wiele chorób bakteryjnych, wirusowych i pasożytniczych. W wyniku tego można u nich zauważyć różne objawy m.in. kaszel, katar i duszności.
Jednak szczególnie niepokojące dla właścicieli drobiu jest uporczywe charczenie u kur. Jeśli chcesz dowiedzieć się, co stanowi jego przyczynę, zapoznaj się z naszym artykułem. Zapraszamy.
Charczenie u kur niosek - najczęstsze przyczyny.
Są dwie główne przyczyny charczenia u kur: koliobakterioza i mykoplazmoza. Obie należą do mocno zaraźliwych chorób bakteryjnych, którym towarzyszą niepokojące objawy, jak nocne charczenie u kur, opuchlizna wokół oczu i zatok oraz sklejanie się powiek w zaawansowanym stadium choroby.
Charczenie u kur objawem kolibakteriozy
Charczenie u kur zwykle jest objawem kolibakteriozy, czyli choroby wywołanej przez bakterię E.coli. Bakterie te są obecne w organizmie drobiu, stanowiąc florę jelitową, to jednak niektóre jej szczepy mogą doprowadzić do tej poważnej choroby.
Skupiska bakterii, które doprowadzają do kolibakteriozy najczęściej znajdują się m.in. w ściółce, zaschniętym kale, pyle unoszącym się w powietrzu, a także w ciałach much. Są one szczególnie niebezpieczne dla kur z obniżoną odpornością, które żyją w nieodpowiednich warunkach zoohigienicznych. Najczęściej na kolibakteriozę choruje drób trzymany w intensywnie zawilgoconych kurnikach, w których panują wysokie temperatury. Na kolibakterię bardzo narażone są również ptaki karmione niezdrową, intensywnie przetworzoną żywnościa.
Kolibakterioza nie objawia się wyłącznie chorczeniem u kur, ale również dusznościami, kichaniem, wypływem z nosa i kaszlem. W niektórych przypadkach choroba atakuje też układ kostny, a w efekcie przyczynia się do stanów zapalnych stawów i powoduje problemy z chodzeniem. Należy również zaznaczyć, iż nieleczona kolibakterioza może poważnie uszkodzić skórę.
Mykoplazmowa - częsta przyczyna charczenia kur niosek
Charczenie u kur może być wywołane nie tylko kolibakteriozą, ale również mykoplazmozą. Do choroby dochodzi w wyniku przedostania się bakterii do układu oddechowego, a następnie krwionośnego. Najczęściej jej przyczyną jest przetrzymywanie kur w ciemnych, niewietrzonych i intensywnie zanieczyszczonych kurnikach, w których panuje nadmierna wilgoć. Choroba ta jest bardzo trudna do zwalczenia. Dodatkowo generuje ona ogromne straty, gdyż znacznie obniża produkcję nośną. Dodatkowo oprócz charczenia u kur, pojawia się kasze i intensywna utrata wagi. Niekorzystnie wpływa również na apetyt.
Zaraźliwe choroby wywołujące charczenie u kur przechodzą na ludzi
Kolibakterioza i mykoplazmoza to choroby zaraźliwe, z tego względu często dotykają one całej hodowli. Co gorsza, może ona przejść na człowieka! Zarazić można się nią drogą kropelkową oraz przez kontakt bezpośredni. Zwykle nie stanowi zagrożenia jednak zagrożenia dla życia ludzkiego. Aby nie narażać własnego zdrowia, należy ograniczyć ryzyko tych chorób u hodowanych kur.
Jak zapobiegać charczeniu kur?
W celu zabezpieczenia swojej hodowli przed kolibakteriozą i mykoplazmozą, należy przede wszystkim zadbać o warunki, w jakich żyje drób. Należy pamiętać o częstym sprzątaniu, wymienianiu ściółki i wietrzeniu kurnika. Dopilnuj, żeby w pomieszczeniu nie było wilgoci oraz nadmiernej temperatury. Ponadto karm drób tylko sprawdzoną żywnością, pochodzącą z pewnych źródeł. Musi zawierać odpowiednią ilość witamin, minerałów i niezbędnych składników odżywczych.
Kury możesz uchronić przed chorobami zakaźnymi także przy pomocy profilaktycznych szczepień oraz oprysków bazujących na witaminie A. Warto również zwrócić się do weterynarza o preparaty ochronne.
Charczenie kur - leczenie
Mówi się, że zamiast leczyć, lepiej zapobiegać. Niestety nie zawsze jest to wykonalne. Gdy kury zostaną zarażone jedynym rozwiązaniem jest skorzystanie z pomocy weterynarza, wykonanie antybiogramu i podanie odpowiednio dobranych antybiotyków. Do specjalisty warto zgłosić się jak najszybciej, już w momencie zauważenia niepokojących objawów u choćby jednej kury. Dzięki szybkiej interwencji, istnieje szansa, że unikniesz rozprzestrzenienia choroby w stadzie.
Należy również pamięć, że jeśli w Twojej hodowli wystąpiła choroba zakaźna, powinieneś zwrócić uwagę również na swój stan zdrowia i wszelkie niepokojące objawy. W razie wątpliwości, niezwłocznie skontaktuj się z lekarzem pierwszego kontaktu w celu wykluczenia zakażenia.
Moja kurka też charczała, wydobrzała po zastosowaniu czosnkowej wody do picia z goździkami, miodem i octem jabłkowym.