chorobynaukaochrona środowiskaśrodowisko

Problem z lekami i fosforanami

Pierwotnie artykuł opublikowano na portalu naukawpolsce.pl. W którym starano dochować się obiektywizmu i co najważniejsze uzupełniono tekst o stanowisko ZPM. Kolejne przedruki np. w gazeta.pl pomijały to stanowisko, tworząc niepełny obraz i dając pole do manipulacji.

https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C98104%2Cnaukowcy-fermy-drobiu-emituja-do-srodowiska-zanieczyszczenia-w-postaci-lekow

https://next.gazeta.pl/next/7,172392,30133911,naukowcy-zbadali-zanieczyszczenia-z-ferm-drobiu-leki-i-antybiotyki.html

w reakcji na poniższy artykuł przedstawiamy

STANOWISKO ZWIĄZKU POLSKIE MIĘSO

W reakcji na poniższą publikację dot. badań ZPM przekazał serwisowi Nauka w Polsce stanowisko, w którym podkreślono, by „do oceny całego sektora nie wyciągać wniosków z wyników pojedynczego badania z jednego miejsca”.

„Pojedyncza analiza na podstawie próbek pobranych z niezidentyfikowanego zbiornika nie powinna być traktowana jako miarodajne, obiektywne i rzetelne badanie naukowe. Skandaliczne jest formułowanie twierdzeń i zarzutów na podstawie incydentalnego wyniku badania jednej niewielkiej fermy i traktowanie go jako reprezentatywnego dla całego sektora drobiarskiego w Polsce” – napisano w stanowisku. 

„Polska jako kraj członkowski UE ściśle stosuje się do regulacji unijnych. Nad prawidłowością stosowanych procedur i jakością żywności czuwa kilka instytucji, w tym Główny Inspektorat Weterynarii (GIW), Państwowa Inspekcja Sanitarna (PIS) oraz Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORIN). Odpowiedzialność za badania w tym zakresie spoczywa na autoryzowanych i referencyjnych laboratoriach.

Każda z tych organizacji ma wyznaczone kompetencje, w ramach których sprawuje nadzór nad substancjami chemicznymi stosowanymi zarówno w hodowli zwierząt, jak i w produkcji żywności. Efektywność tych działań potwierdzają wyniki. Pomimo skrupulatnych i regularnych kontroli, nie wykryto niewłaściwego postępowania z lekami na szeroką skalę, co mogłoby wskazywać na masową patologię. Zdarzają się jednak przypadki incydentalne, na które odpowiednie służby reagują szybko i skutecznie. Warto zauważyć, że branża drobiarska również aktywnie reaguje na wszelkie nieprawidłowości, dążąc do pełnej transparentności badań. Jej interesem jest bowiem utrzymanie wysokich standardów jakości i bezpieczeństwa żywności.

Cały sektor drobiarski jest otwarty na rzetelne badania naukowe – jest to wręcz niezbędne do funkcjonowania branży mięsnej. Jednak powinny one być przeprowadzane zgodnie z obowiązującym prawem – wytycznymi Rozporządzenia (UE) 2018/782 określającego metodologiczne zasady oceny ryzyka oraz zaleceń związanych z zarządzaniem ryzykiem, zgodne z zasadami Europejskiej Agencji Leków w zakresie maksymalnych limitów pozostałości substancji farmakologicznie czynnych dopuszczalnych w żywności pochodzenia zwierzęcego” – czytamy w piśmie. 

Pełna treść stanowiska dostępna jest na TEJ stronie.


Naukowcy: fermy drobiu emitują do środowiska zanieczyszczenia w postaci leków i fosforanów

W glebach w okolicy fermy drobiu obecne są antybiotyki o szerokim spektrum działania – stwierdzili naukowcy z UWM w Olsztynie. Leki wykryto także w wodzie gruntownej, a antybiotyki – w wodzie pitnej. Zawartość fosforu była dwuipółkrotnie wyższa w porównaniu ze średnią dla gleb w Polsce.

Naukowcy z Uniwersytetu Warmińsko Mazurskiego (UWM) badali, jak ferma drobiu wpływa na środowisko. Przeanalizowali dwa aspekty – glebę i odwierty hydrogeologiczne z otworami obserwacyjnymi służącymi do oceny stopnia skażenia wód gruntowych, czyli piezometrami. Do badania pobierali z piezometrów wodę z poziomu od 25 do 45 m.

„W wodzie gruntowej pobranej na głębokości 35 m wykryliśmy siedem leków” – poinformowała prof. dr hab. Agnieszka I. Piotrowicz–Cieślak z Katedry Fizjologii, Genetyki i Biotechnologii Roślin na Wydziale Biologii i Biotechnologii UWM, cytowana w rozmowie zamieszczonej na stronach internetowych Uniwersytetu Warmińsko Mazurskiego (UWM).

Poza tymi odwiertami naukowcy zbadali też wodę kranową – pitną. „Analizowaliśmy trzy lokalne ujęcia i w każdym stwierdzaliśmy obecność antybiotyków” – podkreśliła Piotrowicz–Cieślak.

Badaczka podkreśla, że z takiej wody kranowej korzystają mieszkańcy najbliższych okolic. „Spożywanie wód zanieczyszczonych antybiotykami powoduje przedostawanie się antybiotyków do organizmów człowieka i zwierząt. Nawet tak niewielkie stężenia leków w żywności i wodzie, które nie wywierają wyraźnego działania terapeutycznego, mogą być szkodliwe, szczególnie dla dzieci” – zauważyła naukowczyni.

Jak zaznaczyła, „nie wszyscy zdają sobie sprawę, że produkcja drobiu wpływa na środowisko w dużo większym stopniu niż produkcja innych rodzajów żywności”. Fermy emitują zanieczyszczenia do wszystkich komponentów środowiska: powietrza, gleb, wód powierzchniowych oraz gruntowych, wpływając tym samym na człowieka, zwierzęta i rośliny.

Do najczęstszych zanieczyszczeń emitowanych przez fermy drobiu należą leki i fosforany. „Chociaż te ostatnie związki należą do składników pokarmowych roślin i nie są uznawane za toksyczne, ich duże stężenia powodują problemy środowiskowe – użyźnienie wód i nadmierny rozwój glonów” – wyjaśniła naukowczyni.

Naukowcy z UWM w glebach występujących w okolicy fermy drobiu stwierdzili dwuipółkrotnie wyższą zawartość fosforu w porównaniu ze średnią dla gleb w Polsce. „Nadmierna ilość fosforanów w glebie ogranicza pobieranie żelaza i cynku przez rośliny, co powoduje objawy niedoboru tych pierwiastków” – zaznaczyła Piotrowicz–Cieślak. Jak dodała, „niedobór cynku w roślinach skutkuje niedoborem u ludzi, ponieważ rośliny są głównym źródłem tego pierwiastka dla człowieka”.

Największą grupę zanieczyszczeń organicznych emitowanych przez intensywne hodowle drobiu w Polsce stanowią farmaceutyki. „Chociaż stosowanie antybiotyków podlega regulacjom prawnym, skala ich zużycia nie jest do końca znana. Raporty zużycia opierają się o wartości sprzedaży, które uzyskiwane są od firm farmaceutycznych” – zauważyła Piotrowicz–Cieślak.

glebach naukowcy wykazali obecność m.in. enrofloksacyny, ciprofloksacyny i trimpetoprimu – czyli antybiotyków o szerokim spektrum działania. „Występujące w środowisku antybiotyki, nawet w niewielkich stężeniach, przyczyniają się do rozprzestrzenienia zjawiska antybiotykooporności, wpływając tym samym na zdrowie człowieka. Nawet w niewielkich stężeniach mogą wpływać na skład mikrobiomu glebowego i roślinnego” – podkreśliła badaczka, cytowana na stronach UWM.

Oprócz antybiotyków w glebach badacze wykryli pozostałości metoklopramidu i karbamazepiny.

„Metoklopramid jest lekiem przeciwwymiotnym, poprawiającym perystaltykę jelit. Karbamazepina jest środkiem przeciwlękowym i uspokajającym – trwale zanieczyszcza środowisko, bo jest odporna na degradację” – wytłumaczyła Piotrowicz–Cieślak. Jak zastrzegła, „obecność karbamazapiny w okolicach intensywnych ferm drobiu nie była dotąd nigdzie na świecie stwierdzana”.

W badanych glebach naukowcy wykryli ponadto pozostałości pestycydów i herbicydów.

„Jeżeli w fermie drobiu stosuje się obornik po antybiotykoterapii, to spływająca woda deszczowa wymywa leki do wód gruntowych, w których panują warunki beztlenowe, a w związku z tym leki nie rozkładają się. W wodach gruntowych stwierdzamy ich więc dużo więcej, niż w samej glebie” – wyjaśniła Piotrowicz–Cieślak.

Badaniom w ramach projektu została poddana niezbyt duża ferma, posiadająca tylko pięć kurników, chociaż hodowanych jest w niej ponad 5 tys. kurczaków. „Bardzo trudno zachęca się jednak właścicieli ferm do współpracy z naukowcami badającymi zanieczyszczenia środowiska, bo wpuści nas tylko ten producent, który uważa, że postępuje w sposób nie budzący żadnych zastrzeżeń” – podkreśliła naukowczyni z UWM.

Badania prowadzono w ramach projektu OPUS 18 „Intensywny chów drobiu – identyfikacja zmian zachodzących w środowisku przyrodniczym i ich wpływ na zdrowie człowieka”, finansowany przez NCN. Jego liderem jest Gdański Uniwersytet Medyczny, który bada z kolei wpływ farm na zdrowie człowieka. Planowany koniec projektu to lipiec przyszłego roku.

„Obecnie kończymy wykonywanie analiz chromatograficznych” – poinformowała serwis Nauka w Polsce prof. dr hab. Lidia Wolska, kierownik Zakładu Toksykologii Środowiska Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, kierowniczka projektu. Potem naukowcy przeprowadzą analizę wyników, badanie korelacji, wyjaśnią zjawiska, odniosą to do warunków hydrogeologicznych i na końcu powstaną publikacje dotyczące tematu.

Mięso drobiowe jest jednym z kluczowych rodzajów żywności pochodzenia zwierzęcego, spożywanym na całym świecie. Polska jest największym producentem drobiu w Europie.

Jak podkreślają autorzy projektu, „w ostatnim dziesięcioleciu na terenie Polski obserwujemy gwałtowny wzrost liczby ferm intensywnego chowu, w tym chowu kurcząt”. „W procesie tym tworzone są warunki do szybkiego wzrostu masy ciała kurcząt w cyklu 6-cio tygodniowym (wyselekcjonowana rasa mięsna, całodobowy dostęp do karmy i wody, w początkowym okresie ciągłe oświetlenie, podawanie szczepionek i innych leków, w tym antybiotyków, oraz usuwanie odchodów dopiero po zakończeniu cyklu produkcyjnego)” – czytamy w opisie projektu.

Naukowcy zaznaczyli, że „podczas chowu kurcząt obserwuje się wiele niekorzystnych zjawisk, takich jak: wysokie stężenia toksycznych substancji (w tym amoniaku) w powietrzu wewnętrznym kurnika, a także wysokie stężenie bioaerozolu, co wpływa negatywnie na dobrostan zwierząt i prawdopodobnie wpływa na zdrowie pracowników; emisję bioaerozolu oraz odorów do powietrza zewnętrznego i prawdopodobny wpływ tych zanieczyszczeń na stan środowiska i zdrowie osób mieszkających w otoczeniu ferm; wywożenie na pola uprawne odchodów zanieczyszczonych lekami, co powoduje zanieczyszczenie gleby i wód gruntowych”.

Nieliczne doniesienia literaturowe wskazują, że oddziaływanie zanieczyszczeń emitowanych z ferm intensywnego chowu ma wpływ na zdrowie, w szczególności poprzez negatywne oddziaływanie na układ oddechowy pracowników i osób mieszkających w otoczeniu ferm.

„Precyzyjnie, dotychczasowe badania wskazują, że nie obserwuje się oddziaływania ferm na ludzi zdrowych, oczywiście w określonym zakresie stężeń czynników szkodliwych i określonym czasie oddziaływania” – doprecyzowała prof. dr hab. Lidia Wolska. „Natomiast zaobserwowano zaostrzenie stanów chorobowych u osób już chorych na choroby układu oddechowego” – dodała.

Naukowcy w ramach projektu poszukują odpowiedzi na pytanie, jaki jest skład chemiczny i mikrobiologiczny areozolu powstającego w trakcie intensywnego chowu kurcząt; jaki jest zasięg i skutki jego oddziaływania na zdrowie pracowników i osoby mieszkające w otoczeniu ferm w tym jakość życia; jak zmieniają się właściwości gleby oraz ich jakość w rejonie oddziaływania intensywnego chowu drobiu (obecność zanieczyszczeń chemicznych, zmiany w aktywności biologicznej gleby, zmiany w składzie mikrobiomu, ekotoksyczność, lekooporność) oraz czy leki (antybiotyki) przedostają się z gleb nawożonych odchodami do wód i roślin uprawnych oraz jakie stwarzają zagrożenie dla zdrowia konsumentów.

Pełne rezultaty badań mają być dostępne za rok. W projekt zaangażowany jest zespół naukowy złożony ze specjalistów z czterech ośrodków naukowo-badawczych: Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego (GUMed), Centralnego Instytutu Ochrony Pracy-PIB (CIOP), Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa-PIB (IUNG), Uniwersytetu Warmińsko Mazurskiego w Olsztynie (UWM).


Czy podobał Ci się artykuł „Jak zmanipulować opinię publiczną, wyciągając wnioski z pojedynczego badania?” Jesteśmy przekonani, że dostarczył Ci on cennych informacji. Aby być na bieżąco z najnowszymi trendami i innowacjami w branży drobiarskiej, zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera. Wysyłamy go co czwartek, dostarczając najświeższe i najważniejsze artykuły prosto do Twojej skrzynki mailowej.

Dla dostawców rozwiązań w dziedzinie rolnictwa: Jeśli jesteś zainteresowany współpracą, skontaktuj się z nami. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Zachęcamy również do zgłoszenia swojej fermy do bezpłatnego programu Bezpieczna Ferma. Uczestnictwo w programie otwiera drogę do licznych korzyści finansowych, takich jak niższe ceny energii, tańsze surowce, dostęp do porad prawnych, a także możliwość uzyskania wyższych cen żywca w przyszłości. Zgłoś swoją fermę już dziś i dołącz do grona odpowiedzialnych producentów.

„Zdjęcia i ilustracje na licencji Freepik

Pokaż więcej

Redakcja Portalu

Stanowimy zespół specjalistów z branży drobiarskiej. Dostarczamy rzetelne informacje i promujemy praktyki w chowie drobiu i produkcji jaj, które przygotują producentów na wyzwania „Fit For 55”. Zainteresowanych umieszczeniem reklamy na naszym portalu zapraszamy do kontaktu z redakcją. Prowadzimy też Program Partnerski, który oferuje wyłączność na publikację artykułów w poszczególnych branżach związanych z drobiarstwem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przycisk powrotu do góry
Close

Też używamy AdBlocka.

Drogi Producencie, Przedsiębiorco, Czytelniku,Zauważyliśmy, że korzystasz z AdBlocka podczas odwiedzania naszej strony bezpiecznaferma.pl. Rozumiemy potrzebę komfortowego przeglądania internetu, ale chcielibyśmy Cię prosić o rozważenie wyłączenia blokady reklam na naszej stronie. Pozwól, że wyjaśnimy, dlaczego to dla nas ważne.Bezpieczna Ferma to nie tylko portal, ale i wspólnota, która zrzesza odpowiedzialnych producentów drobiu z całej Polski. Jako Krajowe Stowarzyszenie Odpowiedzialnych Producentów Rolnych, dajemy Ci dostęp do najnowszych informacji, badań i innowacji w branży drobiarskiej. Co ważne, nie pobieramy składek członkowskich. Dzięki temu, każdy producent, niezależnie od wielkości swojej fermy, może do nas dołączyć i korzystać z zasobów, które oferujemy.Nasze działania finansujemy głównie z reklam, które są starannie dobrane i dostosowane do branży rolniczej. Każda wyświetlona reklama to wsparcie dla naszego Stowarzyszenia i przyczynia się do rozwoju portalu bezpiecznaferma.pl. Dzięki temu możemy nadal dostarczać Ci wartościowe treści, organizować webinary, warsztaty i wspierać polską hodowlę drobiu.Wyłączenie AdBlocka na naszej stronie to prosty gest, który ma realny wpływ na jakość i zakres naszych działań. To także wyraz wsparcia dla społeczności, której jesteś ważną częścią. Razem możemy więcej!Dziękujemy za zrozumienie i wsparcie. Razem tworzymy Bezpieczną Fermę - miejsce, gdzie każdy producent drobiu znajdzie coś dla siebie.